wtorek, 2 sierpnia 2011

16. rozdział .;)

Prze całą noc nie zmrużyłam oka . Nie wiem czy to z powody wyboru czy zawodów .Może to i to am w tym udział . Dosyć wcześnie zaczęłam się szykować . Ubrałam się w nasz drużynowy strój . Była to żółto-czerwona krótka spódniczka i do tego w tych samych kolorach bluzka , która zakrywała tylko piersi . ( od autora .jest cheerleaderką ) Poszłam do szkoły . Gdy zaszłam na salę gimnastyczną nikogo tam jeszcze nie było . Postanowiłam zrobić sobie małą próbę . Po skończonym moim tańcu słyszałam jak ktoś klaszcze.
 - Brawo , brawo , brawo .- był to Jacob . Podchodził coraz bliżej mnie.
 - Dzięki .- uśmiechnęłam się i usiadłam na trybuny . 
 - Wiesz chyba po co tu przyszedłem . - dosiadł się do mnie .
 - Wiem .- wydukałam .
- A więc . ? - spytał niepewnie .
 - Wybieram Justina . - spuściłam twarz w dół . 
 - Ym , dobra . To jest twój wybór . Życzę wam dużo szczęścia .
 - Dziękuję . - uśmiechnęłam się . Już miałam iść do szatni gdy Jacob zawołał .
 - Selena ? .
 - Słucham ?- odwróciłam się .
 - Mogę Ciebie ostatni raz przytulić ? - spytał .
 - Pewnie .- zaśmiałam się i go mocno przytuliłam . Nagle zobaczyłam , że ktoś wchodzi na sale . Był to Justin . Gdy zobaczył nas trzasnął drzwiami i uciekł . 
 - No pięknie . - powiedziałam sama do siebie .
- Biegnij za nim . - powiedział Jacob i klepnął mnie po ramieniu . Ja tylko spojrzałam na niego i zrobiłam to co on mi powiedział . Pobiegłam za nim . Gdy tylko opuściłam bramy szkoły rozpadał się ogromny deszcz . Nie widziałam go już . Nie wiedziałam gdzie pobiec . Poszłam w stronę parku. - Mam go .- powiedziałam sama do siebie . Był on znacznie dalej ode mnie .
 - Justin.! - krzyknęłam .
 - Czego ode mnie chcesz . ?  Wybrałaś już sama .- on również krzyczał .
 - Nie wybrałam go . Chciał abym go ostatni raz przytuliła . Zrozumiałam , że Kocham tylko Ciebie idioto . Zrozum to .- teraz krzyczałam przez łzy .On nic nie odpowiedział tylko patrzył się na mnie . 
- Justin do cholery , pocałuj mnie . - mówiłam to dławiąc się łzami . Bieber posłuchał się mnie i zrobił to o co go poprosiłam . 
- Zrozum , Kocham Tylko Ciebie . Jacob to było tylko złudzenie .- przytuliłam się do niego .
 - Nic już nie mów . - pogłaskał mnie po twarzy i poszliśmy do szkoły w milczeniu . Cała sala była zapełniona ludźmi . Justin usiadł na samą górę do Chrisa , a ja pobiegłam do dziewczyn .
 - Gdzie ty byłaś ? Musiałyśmy zrobić próbę bez Ciebie .- spytała mnie Jasmine.
- Miałam pewną sprawę do załatwienia . - uśmiechnęłam się .
- Czy , czy ty płakałaś ? - popatrzyła na mnie . Ja tylko przetarłam twarz i usiadłam na nasze miejsca . Zaczęły się zawody . Miałyśmy wystąpić jako drugie . Żadna z nas w życiu nie miała takiej tremy . Były to jedne z najważniejszych naszych zawodów . Przyszedł czas na nas . Wybiegłyśmy na środek . Ludzie na trybunach klaskali , gwizdali , krzyczeli gdy zobaczyli nas . Popatrzyłam się w stronę Justina . On delikatnie uśmiechnął się do mnie . Z głośników wydobywała się muzyka . Zaczęłyśmy tańczyć . Przyznam , że szło nam niesamowicie . Na żadnej próbie nie byłyśmy aż tak zgrane . Po skończonym występie zajęłyśmy swoje miejsca . Minęły 2 godziny gdy zawody się skończyły . Teraz wyniki . Prowadzący wyszedł na scenę i mówił .
 - A teraz czas na pierwsze miejsce . One zaskoczyły nas swoim zgraniem , niesamowicie trudnym układem i oczywiście swoją urodą . A co ja będę przedłużał . Wasze gospodynie są najlepsze.- zaśmiał się a my rozwiszczałyśmy się jak nigdy . Ja jako kapitanka wybiegłam aby odebrać puchar. Podawałyśmy go sobie z ręki do ręki . 
 - To jeszcze nie koniec . Zostały nam jeszcze 2 stypendia w najlepszej szkole dla cheerleaderek w kraju . - mówił przewodniczący jury . 
 - Dostanę je dwie najlepsze tancerki zawodów .- w tym czasie otworzył kopertę .
 - Są nimi Jasmine Villegas i Selena Gomez .- krzyknął . Nie wierzę .- mówiłam do siebie . Obie rozpłakałyśmy się sobie w ramiona . To jest chyba mój najszczęśliwszy dzień w życiu . Po chwili podbiegł do mnie Justin.
 - Gratuluję .- powiedział i delikatnie musnął moje usta . 
- Dziękuję .- wtuliłam się w niego. Poszłam do szatni się przebrać . Wróciłam dosłownie po 5 minutach .
- A więc jak uczcimy twoje zwycięstwo ? - spytał Bieber .
 - Chodź .- pociągnęłam go za rękę i poszliśmy do mnie do domu . Mamy nie było w domu . 
- Będziemy mieli czas dla siebie . Jak chciałeś ostatnio .- uśmiechnęłam się do niego zadziornie . On tylko zaśmiał się , oparł mnie o ścianę i zaczęliśmy się całować . Oderwałam się od niego i spojrzałam mu głęboko w oczy . Jego czekoladowe tęczówki wprowadzały mnie w jakiś w wir . Można było się w nich zakochać . Po chwili Justin zaproponował abyśmy obejrzeli jakiś film . Wsadziłam jakąś płytkę na dvd . Bieber siedział normalnie na kanapie , a ja położyłam swoją głowę na jego kolana . On co chwilę głaskał mnie , całował . Chłopak idealny . Zbliżała się godzina 22:30 .Pożegnaliśmy się szybko i ja pobiegłam na górę . Był to mój najszczęśliwszy dzień . Usiadłam na łóżko i weszłam na twittera aby ustawić status . Brzmiał on tak : ,,Nasza miłość jest czymś najszczęśliwszym co mnie w życiu spotkało . @justinbieber " . Po chwili zobaczyłam pod tym multum komentarzy . Były one rozmaite . Wolałam ich nie czytać . Spojrzałam jeszcze na status Justina . ,,To, co czyni cię tak piękną, to fakt, że nawet nie wiesz, jak bardzo jesteś piękna... dla mnie @selenagomez " . Uśmiechnęłam się sama do siebie . 
_________________________________________________________
16 rozdział . ; / Nie podoba mi się . Nie miałam na niego w ogóle pomysłu . Muszę wam powiedzieć , że będą już tylko 2-3 rozdziały i koniec mojej historii . Jeśli chcecie abym pisała nowe opowiadanie piszcie w komentarz . Ustawiłam , że nawet nie zalogowane osoby na google mogą dodawać komentarze . Więc proszę piszcie . NN gdzieś za 2 dni .;) Paa .; *

1 komentarz:

  1. super; p proszę aby było jeszcze dużo rozdziałów będę bardzo bardzo wdzięczna . Twój blog jest super, uwierz;**

    Pati ;*

    OdpowiedzUsuń